jak zrobić hydrolat do twarzy
Hydrolat różany to wodno-roślinne ukojenie dla naszej skóry. Płatki róż, zbierane raz w roku w słynnej bułgarskiej Dolinie Róż mają właściwości kojące, oczyszczające oraz tonizujące skórę. Ponadto woda przejmuje właściwości danej rośliny, które w tym przypadku są ogromne. Zawiera ona bowiem znaczne ilości witaminy, C, B i K, karoten, taniny, wielonienasycone kwasy
Najlepszą wodę termalną i mgiełkę do twarzy znajdziesz w ofercie Uriage, La Roche Posay, a także Estée Lauder i St.Tropez. Zobacz nasz ranking najlepszych i przeczytaj poradnik, jak dobrać idealną dla Ciebie. Wśród dziesiątek kosmetyków, których niezbędności w codziennej pielęgnacji w ogóle nie kwestionujemy, jest jeden, co do
Preparat świetnie sprawdzi się również rano do odświeżenia skóry. Hydrolat różany, rumiankowy, oczarowy i z czystka pomoże zmniejszyć cienie pod oczami. Nasącz nim waciki i połóż na powieki na 10-15 minut. Przed użyciem warto schłodzić kosmetyk w lodówce. Preparat dobrze się sprawdzi w ramach delikatnego demakijażu.
Hydrolat z werbeny 100% naturalny. Ekologiczny hydrolat z werbeny pozyskiwany jest poprzez destylację parą wodną. Hydrolat z werbeny ECOSPA jest w 100 % naturalny, nie zawiera konserwantów lub innych dodatków. Powinien być przechowywany w chłodnym miejscu poniżej 14 st. C (w lodówce), posiada charakterystyczny zapach.
Hydrolat neroli 100% naturalny. Ekologiczny hydrolat neroli jest otrzymywany z kwiatów pomarańczy Citrus Aurantium poprzez destylację z parą wodną. Hydrolat neroli ECOSPA jest w 100% naturalny, nie zawiera konserwantów, lub innych dodatków. Powinien być przechowywany w chłodnym miejscu poniżej 14 st. C (lodówce).
nonton film ali dan ratu ratu queens full movie lk21. Hydrolat różany ma działanie nawilżające i antyoksydacyjne. Możecie stosować go zarówno jako dodatek do maseczek, jak i samodzielny element pielęgnacji. Sprawdźcie, do jakiego typu skóry najlepiej się nadaje i jakie są jego właściwości. Hydrolat różany możecie kupić zarówno w drogerii, jak i specjalistycznym sklepie z kosmetykami naturalnymi. Kobiety pokochały go za piękny zapach i wielotorowe działanie, rozjaśniające i nawilżające. Świetnie sprawdzi się jako zamiennik toniku do cery suchej i problematycznej. Jak działa hydrolat różany? Hydrolat różany powstaje jako produkt uboczny w procesie tworzenia olejków eterycznych. Ten naturalny składa się w 99% z wody, zaś 1% stanowią związki aktywne pochodzące z kwiatów róży damasceńskiej. To właśnie dlatego ten kosmetyk wykazuje się wyraźnym działaniem nawilżającym i jest bezpieczny nawet dla cery wrażliwej. Dzięki zawartości kwasu galusowego działa na skórę oczyszczająco i wzmacnia naczynia krwionośne, dlatego roża jest częstym dodatkiem do toników i kremów do cery naczynkowej. W składzie hydrolatu z róży znajduje się także duża ilość naturalnej witaminy C, B oraz K, które wykazują silne działanie rozjaśniające i przeciwzmarszczkowe, dlatego mogą stosować go także osoby z cerą dojrzałą. Zobacz także: Glinki do twarzy - którą wybrać i jak je używać? Jak stosować hydrolat różany? Przede wszystkim hydrolat różany działa na skórę nawilżająco, dlatego najlepiej stosować go po zabiegu oczyszczania skóry peelingiem enzymatycznym lub mechanicznym. Świetnie sprawdzi się także przed i po nałożeniu na twarz masek oczyszczających. Hydrolat różany i glinki Jeśli stosujecie glinki wystarczy, że glinkę zieloną lub białą rozrobicie z hydrolatem różanym aż do uzyskania konsystencji pasty, a powstałą mieszankę nałożycie na twarz. Dzięki temu unikniecie przesuszenia skóry, a w trakcie podsychania glinki możecie dodatkowo spryskiwać twarz hydrolatem, żeby utrzymać stały stopień nawilżenia. Hydrolat różany jako tonik Hydrolat różany pomaga także przywrócić naszej skórze naturalne pH, dlatego może być stosowany jako tonik. Najczęściej hydrolaty możemy kupić w buteleczkach z atomizerem i jest to bardzo wygodny i ekonomiczny sposób nakładania ich na twarz. Stosując go, aplikujemy na twarz naturalną substancję pozbawioną chemii, a dodatkowo nie marnujemy wacików i nie narażamy naszej skóry na zbędne podrażnienia. Hydrolat różany na włosy Mało kto wie, że hydrolat różany może świetnie zastąpić wcierkę do skóry głowy. Nawilży i odżywi skalp i nada włosom przyjemnego, kwiatowego zapachu. To bardzo miły zamiennik typowych wcierek do włosów, ponieważ najczęściej mają one lekko drażniący, ziołowy zapach i zdarza się, że brudzą skórę głowy, co u posiadaczek blond włosów może wyglądać nieestetycznie. Hydrolat różany jako kompres Dwa waciki nasączone hydrolatem różanym mogą uratować nasze oczy przed opuchnięciem i cieniami. Wystarczy położyć je na powieki na 10 minut i przez ten czas się zrelaksować. Po chwili nasze oczy odczują ulgę, a cienie wyraźnie się zmniejszą. Hydrolat różany jako mgiełka do ciała W okresie letnim regularnie spryskujcie swoją skórę hydrolatem z róży. Nie tylko odświeży i doda jej pięknego zapachu, ale także pomoże zniwelować nieprzyjemne skutki zbyt długiego przebywania na słońcu. Będzie ratunkiem dla przesuszonej skóry i nada jej zdrowego blasku. Jesteśmy ciekawe, czy stosujecie hydrolaty w codziennej pielęgnacji. Jeśli tak, to który z nich jest waszym ulubionym?
Hydrolaty znane są w kosmetyce od wieków, jednak teraz przechodzą swoje drugie życie. W czasopismach i książkach hydrolaty opisywane są jako must have pielęgnacji skóry. Ich zastosowanie jest naprawdę szerokie: świetnie sprawdzą się do oczyszczania skóry, jako baza do maseczki lub kuracja na zniszczone włosy. Wszystko dzięki drogocennym składnikom pochodzenia naturalnego, które pielęgnują skórę, zapewniając przy tym wieczorny relaks. Sprawdź najpopularniejsze hydrolaty i już dziś zadbaj o kondycję swojej skóry! Co to jest hydrolat? Hydrolat to nic innego jak woda w naturalny sposób aromatyzowana kwiatami, ziołami lub owocami. W skutek destylacji rośliny powstają dwa produkty: olejki eteryczne i hydrolaty (tzw. wody kwiatowe). Proces ten sprawia, że zarówno olejki eteryczne, jak i hydrolaty, bogate są w aktywne składniki roślin. Warto pamiętać, że olejki eteryczne mają wyższy poziom składników aktywnych niż wody kwiatowe. Z tego powodu olejki eteryczne dobrze sprawdzają się punktowo lub przy intensywnej kuracji. Hydrolaty to natomiast dobry wybór dla osób o skórze wrażliwej. Jak używać hydrolatów? Hydrolaty to jedne z najbardziej uniwersalnych produktów w kosmetyce. Ich zastosowanie jest tak szerokie, że każda kobieta w swojej kosmetyczce powinna mieć przynajmniej jeden hydrolat. Mimo że hydrolat nie jest tonikiem, często używany jest do tonizacji skóry. Woda kwiatowa zapewnia nie tylko oczyszczenie, ale także będzie dobrą bazą przed nałożeniem kremu na dzień lub na noc. Niektóre hydrolaty dobrze radzą sobie ze zmywaniem makijażu. Wakacje lub praca w klimatyzowanym pomieszczeniu to dobry czas na to, by przetestować orzeźwiające właściwości hydrolatów. Przyjemna mgiełka nawilża skórę, pozostawiając ją świetlistą i wypielęgnowaną. Fanów DIY z pewnością ucieszy fakt, że hydrolaty to idealna baza do tworzenia własnych produktów kosmetycznych. Możesz je mieszać z glinkami, by uzyskać odżywiającą maseczkę do twarzy. Jak zrobić hydrolat? Każda miłośniczka nowości kosmetycznych wie, że hydrolaty w sklepach potrafią być naprawdę drogie. Jeśli masz wolną chwilę i chcesz zaoszczędzić trochę pieniędzy, spróbuj przygotować hydrolat samodzielnie w domu. Niektórzy myślą, że by wykonać hydrolat wystarczy zagotować wybrane zioła w wodzie. Niestety gorąca woda niszczy składniki aktywne w roślinach. Produkcja hydrolatu obejmuje skraplanie rośliny. Cały proces nie może przekroczyć 80 stopni Celsjusza. Jak zrobić hydrolat? Wystarczy, że na dnie garnka umieścisz miseczkę a wokół niej wybranie zioła lub kwiaty, które zalejesz wodą. Następnie przykryj garnek pokrywką odwróconą do góry nogami (tak, aby rączka znajdowała się wewnątrz garnka). Gotuj przez 30 minut. Dzięki temu uzyskasz domowy hydrolat dostosowany do twoich potrzeb. Hydrolat różany – dla każdej skóry Hydrolat różany to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych hydrolatów dostępnych na rynku. Dlaczego? Róża ze względu na swoje delikatne właściwości nie podrażnia skóry, a wody tego typu mogą stosować osoby o różnym typie cery. Hydrolat różany dobrze sprawdzi się w łagodzeniu podrażnień skóry i zmian. Niektórzy uważają, że hydrolat różany wykazuje właściwości przeciwtrądzikowe. Dodatkowo hydrolat różany możesz stosować jako środek łagodzący oparzenia słoneczne. Lubisz kosmetyczne nowinki? Nie zapomnij sprawdzić hydrolatu z róży damasceńskiej. Hydrolat oczarowy – sekret naszych babć Oczar to zapomniana roślina, która zaskakuje właściwościami leczniczymi. W medycynie oczar tamuje krwotoki, leczy odleżyny a nawet zmniejsza ból. W kosmetyce oczar jest wykorzystywany przede wszystkim jako składnik hydrolatów i toników. Hydrolat oczarowy działa tonizująco, antybakteryjne i kojąco. Stosując hydrolat oczarowy twoja skóra będzie napięta i oczyszczona. Hydrolat oczarowy nakładaj nie tylko na twarz, ale także inne, problematyczne miejsca na skórze np. żylaki czy łuszczycę. Hydrolat z czystka – siła natury Czystek przez wiele osób uważany jest za roślinę, która ma zbawienny wpływ na nasz organizm. Dlaczego? Czystek wykazuje właściwości przeciwzapalne i oczyszczające. Czystek pozbywa się z ciała toksyn, dzięki czemu w widoczny sposób poprawia kondycję skóry. Wskazany zwłaszcza w przypadku osób borykających się z trądzikiem. Hydrolat lawendowy – prosto z Prowansji Hydrolat lawendowy to obok różanego zapewne drugi hydrolat na świecie pod względem popularności. Aromat lawendowy ma właściwości uspokajające, dzięki czemu dobrze wpływa na sen. Z tego powodu wiele kobiet stosuje hydrolat lawendowy jako nieodłączny element wieczornej rutyny kosmetycznej. Hydrolat lawendowy uspokaja skórę i pozostawia ją sprężystą. Hydrolat z kocanki – moc kwiatów Kolejny hydrolat prosto z zielnika babci. Kocanka wykazuje silne właściwości lecznicze: pomaga rozluźnić mięśnie gładkie i niweluje problemy jelit. Hydrolat kocankowy to dobry wybór dla osób z dużymi problemami skóry takimi jak trądzik czy blizny. Hydrolat z drzewa herbacianego – przepis na piękną skórę W kosmetyce drzewo herbaciane spotykane jest najczęściej w postaci olejku. Jego siła sprawia, że olejek stosować można wyłącznie punktowo. Jeśli chcesz cieszyć się drogocennymi właściwościami olejku herbacianego, sięgnij po hydrolat. Ukoi on skórę i sprawi, że wszystkie stany zapalne znikną. Hydrolat malinowy – prosto z ogródka Kolejny genialny hydrolat do twarzy. Maliny to niepozorne owoce, które zaskakują swoimi właściwościami leczniczymi. Moc witamin (C, B1, E) zawartych w malinach to gwarancja, że twoja skóra będzie wyglądać pięknie i zdrowo. Hydrolat jaśminowy – nie tylko piękny zapach Jaśmin kojarzy się zwykle z perfumami, jednak ta roślina ma także duże zastosowanie w kosmetyce. Kwiat jaśminu nawilża i tonizuje skórę, dlatego dobrze sprawdzi się podczas codziennej pielęgnacji. Właściwości aromatyczne idealnie wpiszą się w wieczorną, relaksacyjną rutynę pielęgnacyjną. Hydrolat rozmarynowy – tajemnica ziół Rozmaryn, podobnie jak drzewo herbaciane, wykazuje silne właściwości przeciwzapalne. Dlatego po hydrolat z tej rośliny powinny sięgać osoby cierpiące na zmiany trądzikowe. Hydrolat rumiankowy – dla wrażliwej cery Rumianek znany jest jako roślina łagodząca, która działa przeciwzapalnie i przyspieszająco na gojenie ran. Hydrolat rumiankowy to świetny wybór dla osób o słowiańskiej urodzie. Woda kwiatowa uspokoi cerę i ukoi zaczerwienienia. Regularne stosowanie może przyczynić się do zniwelowania przebarwień. Autorka: Patrycja Hendzel
fot. Adobe Stock Hydrolat to jeden z kosmetycznych hitów ostatnich lat. Miłośniczki pielęgnacji zachwalają jego niesamowite właściwości i przekonują, że każda z nas powinna mieć go w swojej kosmetyczce. Co to jest hydrolat? Hydrolat to w uproszczeniu woda, która powstaje w procesie destylacji świeżych roślin parą wodną. Jego największą zaletą jest to, że jest w 100% naturalny i może być wyprodukowany z całej gamy kwiatów i roślin - każdy ma inne właściwości, co oznacza, że można go bardzo starannie dobrać do indywidualnych potrzeb. Hydrolaty przez długi czas były uznawane za produkt uboczny, powstały w efekcie pozyskiwania olejków eterycznych. Wszystko się zmieniło, gdy odkryto, że woda podestylacyjna ma cudowne właściwości pielęgnacyjne i doskonale sprawdza się w roli np. toniku do twarzy (ma pH zbliżone do naturalnego pH skóry). Hydrolaty, podobnie jak olejki, to czyste esencje roślinne, ale w rozcieńczonej formie - dzięki temu mogą być stosowane bezpośrednio na skórę. Nie mają jednak tak silnych właściwości antybakteryjnych, dlatego łatwiej ulegają zepsuciu. Aby temu zapobiec konserwuje się je za pomocą niewielkiej ilości konserwantu (ten ekologiczny to Sodium Benzoate) lub/i alkoholu. Szukajcie produktów z certyfikatem Ecocert. Zajrzyj do naszej galerii po 7 najlepszych produktów i wybierz idealny dla swojej skóry. Jak stosować hydrolat? Najpopularniejsze hydrolaty to ten różany, oczarowy, z czystka, lawendowy i z zielonej herbaty. Zamknięte są najczęściej w ciemnych, szklanych buteleczkach. Zdarza się, że na niektórych opakowaniach zamiast nazwy „hydrolat" będzie po prostu „woda" - ale zastosowanie i właściwości są dokładnie takie samo. Najlepiej przechowywać je w ciemnym, chłodnym miejscu (w lato możesz nawet w lodówce). Stosuj hydrolat jako: tonik lub wodę termalną - najlepiej spryskać nim twarz, delikatnie wklepać i pozostawić do wchłonięcia, odradzamy używanie wacików - marnuje się wtedy zbyt dużo produktu, mgiełkę do włosów - do odświeżenia i nawilżenia, mgiełkę do twarzy - do odświeżenia skóry twarzy w dowolnym momencie dnia (idealne rozwiązanie na upały), składnik maseczek - sprawdzi się do rozcieńczania alg lub rozrobienia maseczki z glinki, świetną bazę pod oleje - jeśli jesteś miłośniczką olejowych konsystencji, przed ich nałożeniem spryskaj buzię hydrolatem - zwiększasz wtedy ich wchłanialność. Hydrolat to jeden z najważniejszych kroków w OCM, czyli olejowym oczyszczaniu twarzy. Co wybrać: hydrolat czy tonik? To fakt, że hydrolaty tonizują i przygotowują skórę do wchłaniania kolejnych kosmetyków oraz że mają pH zbliżone do naszej skóry. Niestety, nie wszystkie. Zanim zrezygnujesz z toniku, zerknij jakie pH ma wybrany przez ciebie preparat. Toniki zwykle mają pH między 5 a 6. Jego skład jest zazwyczaj sporo bogatszy niż hydrolatów: zawiera oleje i ekstrakty roślinne, różnego rodzaju substancje czynne, witaminy, barwniki, ale przez to także większą ilość konserwantów i substancji zapachowych, które mogą uczulać. Hydrolat jest produktem w 100% naturalnym, a poza tym ma dodatkowe działanie antyseptyczne i przeciwbakteryjne. fot. Adobe Stock Na co uważać przy stosowaniu hydrolatu? Przed pierwszym użyciem należy sprawdzić czy hydrolat nie będzie podrażniał skóry - kosmetyki naturalne mają to do siebie, że mogą uczulać o wiele silniej i częściej niż drogeryjne produkty. W razie jakiegokolwiek dyskomfortu należy rozcieńczyć hydrolat w stosunku 1:1 lub 2:1 z wodą destylowaną. Jeśli masz cerę wrażliwą albo atopową, prawdopodobnie będziesz do tego zmuszona. Jak zrobić hydrolat? Hydrolaty kupisz teraz w większości drogerii, ale... możesz też pokusić się o zrobienie go samodzielnie w domu. Potrzebujesz do tego kilku garści świeżych ziół (np. rozmarynu, lawendy, melisy) lub płatków kwiatów (np. róży, nagietka, rumianku), pół litra wody destylowanej, 2 miseczki i duży garnek. Na środku dużego garnka umieść odwróconą do góry nogami żaroodporną miseczkę. Umieść wokół niej świeże zioła lub płatki kwiatów (im więcej tym lepiej). Zalej wodą destylowaną lub z filtra tak, aby płatki i zioła były w całości przykryte, ale żeby woda na zakryła miseczki. Na misce odwróconej do górny dnem połóż drugą miseczkę (do niej będzie skraplać się hydrolat) tak, aby nie dotykała brzegów garnka. Nakryj garnek pokrywką odwróconą do góry nogami i na wierzchu umieść kostki lodu w foliowej torebce lub woreczku strunowym (para wodna będzie szybciej się skraplała). Gotuj na wolnym ogniu około 45-60 minut (para wodna będzie skraplać się na pokrywce garnka i spływać do miseczki). Zestaw garnek z ognia i pozwól mu ostygnąć. Przelej zawartość miseczki do małej butelki z ciemnego szkła (najlepiej z atomizerem). Domowy hydrolat przechowuj w lodówce, aby utrzymać jego świeżość jak najdłużej. Ceny hydrolatów Ceny większości hydrolatów oscylują w granicach 10 - 30 złotych. Wszystko zależy od marki i wielkości buteleczki. Te najczęściej spotykane to 50 ml i 100 ml. Więcej o kosmetykach: Szampon w kostce - czy to może się udać? 6 rewolucyjnych zasad, które odmienią twoją pielęgnację
Używanie toniku jest ważną częścią pielęgnacji Tonik to zwykle mieszanina wielu substancji o charakterze nawilżającym, kojącym, łagodzącym, czasem też oczyszczającym i odżywczym. Tonik może służyć do: zakończenia etapu oczyszczania twarzy (zmywa resztki oleju, mleczka itp.) normalizacji ph skóry po oczyszczaniu (zwłaszcza tonik kwaśny na przykład octowy lub z EM-ami) odświeżająco i kojąco na skórę – można go stosować jako mgiełkę nawet kilka razy dziennie jako mokry nawilżający podkład pod tłuste receptury kremowe, które znajdują się na tym blogu. Polecam, aby recepturki te stosować na taki „wilgotny podkład”, gdyż tłuszcze same w sobie nie nawilżają. Tonik zastąpi nam po części fazę wodną emulsji, której receptury natule zwykle nie posiadają. Rynek kosmetyków naturalnych umożliwia nam aktualnie szeroki wybór produktów tonizujących i zapewne można coś odpowiedniego dla siebie dobrać. Ja jednak, jako fanka prostych, szybkich i skutecznych rozwiązań, ceniąc ziołową pielęgnację zapraszam Cię do zrobienia toniku w domu. Z łatwo dostępnych półproduktów można „wyczarować” skuteczny i tani produkt. Naturalny i świadomie dobrany do naszych aktualnych potrzeb. Jak zrobić tonik w domu? Najprościej poprzez przygotowanie ziołowego naparu lub odwaru. Napar jest jest czymś innym niż odwar – ten wyciąg ziołowy przygotowujemy poprzez gotowanie na wolnym ogniu surowca roślinnego, zwykle korzeni, kłaczy i kory. Do ziołowych naparów czy odwarów warto dodać nawilżające składniki czynne – o czym przeczytasz niżej. Jeśli nie posiadasz takich wymyślnych składników (bo któż w kuchni posiada depanthenol 🙂 ) dodaj do toniku odrobinę miodu! Miód to wspaniały produkt nawilżający. Zawiera cukry, które zatrzymują wodę w naskórku. Może udało Ci się zauważyć, że nawilżające kremy czy mleczka (także toniki) zawierają często sorbitol. Ten składnik to właśnie rodzaj cukru (w rozumieniu chemicznym, choć w smaku także jest słodki) 🙂 Miód zawiera ponadto pewne ilości witamin, propolisu, oraz składniki czynne z kwiatów. Przepis na mocniejszy napar ziołowy Na domowy tonik warto dla celów kosmetycznych przygotować trochę mocniejszy napar, niż ten robiony do spożycia. 2 łyżki suszonych ziół zalej około pół szklanki wrzącej wody (125 ml). Przykryj naczynie i pozostaw na kilkadziesiąt minut. Otrzymamy mocny bogaty w wiele składników czynnych napar trzeba odcedzić i przelać do czystej buteleczki. To najprostszy tonik świata 😉 Działa dzięki rozpuszczonym w wodzie składnikom czynnym z ziół (na przykład garbnikom, witaminom, solom mineralnym itp.). Ważna uwaga! Ziołowe toniki – zwłaszcza te przygotowywane z części zielonych i kory roślin będą zawierać sporo garbników. Te substancje czynne działają przeciwbakteryjnie i ściągająco (co polubi skóra tłusta, problematyczna), ale mogą wysuszać skórę. Miej proszę to na uwadze. Dlatego warto robić napary kwiatowe (z lawendy, nagietka, rumianku, kasztanowca, arniki, kocanki itd…). Dodatki nawilżające do toniku Do domowego toniku możesz dodać na przykład sok aloesowy, pokrzywowy albo żel aloesowy. Całość zakonserwujesz naturalnie niewielką ilością olejków eterycznych (np. olejkiem z lawendy, tea tree czy cytrynowy). Na 100 ml płynu wystarczy 5-8 kropli olejków. Niestety mimo to taki domowy tonik dość szybko się psuje. Zwykle kiśnie. Jeśli dodasz do niego konserwantu zakupionego w sklepie z półproduktami kosmetycznymi, produkt postoi dłużej. Ja jednak zachęcam aby co kilka dni przygotowywać świeży tonik i taki stosować. A trzymać go w lodówce lub w chłodzie (do 4 dni). I tak na przykład dodając do naparu: sok aloesowy albo żel aloesowy – wzbogacimy go o cenne kojące i wspomagające regenerację naskórka cechy aloesowego miąższu. Ilość dowolna. Bowiem sok aloesowy może być sam w sobie także dobrym tonikiem. roztwór wodny kwasu hialuronowego – sprawimy, że nasz tonik będzie jeszcze lepiej nawilżał. Roztwór jest do kupienia nawet w drogeriach (zwykle od 1 do 3% zawartości kwasu). Do toniku można dodać od kilku do kilkudziesięciu procent roztworu kwasu. miodu – ten także sprawi, że nasz tonik będzie jeszcze bardziej nawilżający. Z ilością miodu bym jednak nie przesadzała i polecam dodać około 2-5% całości. wodnego roztworu depanthenolu – to świetny dodatek nawilżający i wspomagający gojenie skóry. Warto go dodać w ilości do około 5% max. Ale można dać spokojnie około 2%. alantoina – tę zmiękczającą i wspomagająca regenerację substancję można dodać do naszego toniku, ale koniecznie gdy temperatura naparu ma powyżej 70 . Wówczas prosze alantoinowy się rozpuści, ale może się okazać, że potem ponownie się skrystalizuje. Do odważenia alantoiny potrzebujemy już raczej wagi jubilerskiej i dodajemy jej nie więcej niż 1% całości. ocet winny – na przykład ocet jabłkowy – czysty albo z dodatkami (na przykład ziołami albo owocami dzikimi…). Tonik octowy będzie kwaśny i będzie delikatnym tonikiem złuszczająco-odżywczo-nawilżającym. Warto zacząć od małych ilości octu i zobaczyć jak skóra reaguje. Na przykład dodać na początek około 1 łyżki octu na 150 ml naparu. Można też zrobić od razu mocniejszy tonik octowy dodając 1 część octu na 2 części naparu. Tonik z octem fermentowanym – tzw. żywym, będzie dodatkowo dostarczał skórze bakterii probiotycznych. To jest świetna opcja, zwłaszcza gdy do mycia używasz na przykład mydła albo mocniejszego detergentu, który bardziej narusza mikro biotę skóry. etanolowy ekstrakt propolisowy (lub taki zrobiony na glikolu). Kilkanaście kropli 10% lub mocniejszego ekstraktu wniesie nam do toniku cenne właściwości propolisu – o których można poczytać w tym wpisie. nic nie stoi na przeszkodzie, aby do naszego toniku dodać też trochę mleczka pszczelego. Jeśli dysponujecie świeżym mleczkiem (które można zwykle kupić w postaci mrożonej) to świetnie. Ale można tez dodać do naparu mleczko w postaci liofilizowanej. Niech żyje rozwój technologiczny! Mleczko pszczele jest mało stabilnym produktem i szybko się psuje. Do toniku dodajemy kilka kropli. koncentrat EM. Czyli płyn z efektywnymi mikroorganizmami. To płyn, który można kupić w wielu sklepach. Ma kwaśny odczyn i pełen jest probiotyków z różnych szczepów (w zależności od producenta). To ciekawy dodatek, który sam w sobie tez może być takim kwaśnym probiotycznym tonikiem. olejki eteryczne – te substancje to także świetny dodatek, który trochę „zakonserwuje” nam nasz tonik. Możemy użyć olejku eterycznego zgodnie z naszymi potrzebami. Tutaj mamy szeroki wachlarz olejków do dyspozycji. Dość uniwersalnym wyborem jest olejek lawendowy. Będzie dobry raczej dla każdej cery. Dla cery tłustej i problematycznej można dodać olejek tea tree albo rozmarynowy lub tymiankowy. Do cery naczyniowej kocankowy, z drzewka różanego. Możemy tez sięgnąć po olejek z rumianku rzymskiego albo lekarskiego, albo olejek cedrowy lub mirrowy. Dobór olejku jest indywidualny, ale warto pamiętać, aby nie dawać go za dużo. Kilka kropli wystarczy. A gdy dodamy olejku – trzeba pamiętać, aby tonik nie dostał się do oczu. Krwawnik to świetny surowiec do toniku dla cer naczyniowych i nie tylko Nasz tonik z naparu ziołowego ma stosunkowo krótką trwałość! 2 – 3 dni w lodówce (trzeba go przechowywać w lodówce) to czas, w którym trzeba go zużyć. Olejki eteryczne i propolis trochę przedłużą jego trwałość, ale lepiej robić go częściej i mniej. Tonik ziołowy może nam doskonale służyć jako mgiełka do twarzy i ciała. Zwłaszcza wtedy gdy umieści się go w buteleczce z atomizerem (lub ze spryskiwaczem). Mam nadzieję, że zainspirowałam Cię do próby stworzenia swojego toniku. Dla ułatwienia poniżej podaję jeszcze kilka rekomendacji ziół dla konkretnych typów cer: 💕 cera sucha, wrażliwa – lawenda, płatki róży, nagietek, lipa, dziewanna, krwawnica, ogórecznik, 💕 cera naczyniowa – kasztanowiec, lawenda, krwawnik, rumianek, nagietek, kwiaty czarnego bzu, krwawnica, nawłoć, 💕 cera tłusta w tym taka ze stanami zapalnymi – lawenda, mięta, rozmaryn, nagietek, rumianek, tymianek, oregano, chmiel, lipa, żmijowiec, farbowanik, przymiotno.
Powietrze wypełniło się wiosennymi kompozycjami zapachów, ale wieczorem ponad wszystko przebijał sie zapach czeremchy. Za płotem mojego ogródka wyrosło kilka krzewów czeremchy, z roku na rok są coraz większe, coraz bardziej zasobniejsze w substancje, które wykorzystuje w moich naturalnych kosmetykach. Najpierw przygotowałam maceraty olejowe na kwiatach czeremchy. Do tego celu wykorzystałam olej z krokosza barwierskiego, który świetnie nawilża i odżywia skórę oraz wspomaga walkę z procesami starzenia. Czeremcha stanowi bogate źródło substancji bioaktywnych, do których należą między innymi: witamina C, rutyna, pektyny, olejki eteryczne, garbniki, kwasy organiczne. Ma właściwości nawilżające, wygładzające i antyseptyczne. Zmniejsza obrzęki, likwiduje cienie pod oczami, wybiela przebarwienia, zmniejsza łojotok, przyspiesza gojenie. Co to jest hydrolat? Hydrolat, zwany też wodą kwiatową lub wodą roślinną, powstaje jako produkt uboczny w czasie destylacji roślin parą wodną w procesie pozyskiwania olejków eterycznych. Niestety uzyskanie olejku eterycznego z kwiatów czeremchy jest niemożliwe. Natomaist uzyskałam pięknie pachnący migdałami, czysty jak łza, klarowny hydrolat zawierający mikroelementy i witaminy, zbawienne dla skóry. Hydrolat mozna wykorzystywac jako tonik do skóry, ale ja wykorzystuję go do mojego nowego kremu dedykowanemu cerom wrażliwym, naczyńkowym i/lub z trądzikiem różowatym. Moja koleżanka zapytała, czy mogłabym zrobić dla niej taki krem. Nazwałam go “Forsycja”, bo głównym składnikiem jest macerat olejowy na kwiatach forsycji, wywar z kwiatów forsycji, kwiatów rumianku i zielonej herbaty. Teraz wzbogacę go hydrolatem z czeremchy.
jak zrobić hydrolat do twarzy